Nidziczanie nawiązywali do starych obyczajów, wywodzących się jeszcze z czasów pruskich: wielki targ przed Wielkanocą kończył się wieczorem grą w pytkę, w której prowodyrami byli chłopcy wykrzykujący imiona pogańskich bożków: Perkunos, Pikollos, Potrimpos!
Na trwających osiem dni targach przed Bożym Narodzeniem wśród sprzedawanych zabawek wyróżniały się pajace przedstawiające polskich Żydów w czarnych kaftanach. A potem, podczas świąt, w ostatni dzień starego roku i na Trzech Króli pojawiali się na ulicach Nidzicy kolędnicy w maskach j papierowych koronach, z wielkimi, oświetlonymi od wewnątrz gwiazdami. Śpiewali nabożne lub też dostosowane do okazji pieśni, za co dostawali coś w darze. Latem zaś ci sami chłopcy grali na wierzbowych fujarkach...(Edward Martuszewski "Z dziejów Ostródy, Nidzicy i powiatu nidzickiego" Olsztyn 1976).
Na skanach strony z książki Anny Szyfer "Zwyczaje, obrzędy i wierzenia Mazurów i Warmiaków".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz