piątek, 11 kwietnia 2014

Opis powiatu nidzickiego z 1817 r.

Po wczorajszym przedstawieniu czasopisma "Borussia", dziś szczycieńskie wydawnictwo "Rocznik Mazurski" . Pomimo, że głownie poświęcony jest popularyzacji historii okolic Szczytna, to również zdarza się przeczytać opracowania dotyczące naszego powiatu. Zaprezentuję fragmenty opisu nidzickiego powiatu przez proboszcza Johanna Bolcka z Rozóg. Tekst ukazał się w 1817 r. w Królewcu.


Nidzica jest okazałym miastem nadgranicznym. Przeważnie solidnie pobudowane domy przy rynku dwupiętrowe. W sierpniu 1805 roku miasto dotknęło nieszczęście, w połowie pochłonął je pożar. Spłonął wtedy także kościół. W tym roku, dzięki łaskawemu wsparciu majestatu Jego Królewskiej Mości odbudowano go ku pokrzepieniu licznej gminy, dla której nabożeństwa przez 12 lat odprawiano w salach ratusza. Nidzicy powodziło się i powodzi nie najgorzej.
Zamek zbudowany przez Zakon Krzyżacki na wysokim wzniesieniu nad małą rzeką Nidą wzbudza uznanie dla osiągnięć i wysiłku średniowiecza. W odróżnieniu od wielu innych zamków pruskich pomyślnym zrządzeniem losu nie został zburzony. W 1656 roku pod Nidzicą obozowała horda Tatarów dowodzona przez generała Gosiewskiego. Mieli oni ochotę, nie zważając na mocne mury, zaatakować, zdobyć i splądrować miasto. Tymczasem pewien odważny obywatel tak szczęśliwie wystrzelił z działa przez otwór strzelniczy w murze obronnym zamku, że trafił w stół polowy hetmana (wielki kamień, leżący na granicy królewskiego folwarku i pola miejskiego przy tak zwanej końskiej łące). Skłoniło to dowódcę do natychmiastowego odstąpienia i pozostawienia miasta w spokoju.
   W 1806/7 roku Nidzica musiała znosić rozmaite uciążliwości wojenne. Pokaźny korpus obserwacyjny wojsk polskich dowodzony przez generała Zajączka stacjonował tu od połowy lutego do czerwca 1807 roku, częściowo w samym mieście, częściowo w okolicy. Nadeszła wielka klęska głodu z jej następstwami - chorobami i licznymi zgonami. Jednakże na to narzekały wszystkie nawiedzone przez wojnę miejscowości.
 Nidzica jest miastem powiatowym, tu zwołuje się na obrady szlachtę. Tutaj także, mają swoje siedziby królewska powiatowa komisja sądownicza, królewski urząd sądowniczy oraz królewskie służby budowlane.
Obecnie liczba dymów wynosi 232, zaś mieszkańców - 1836; zatem w porównaniu do czasu, kiedy Goldbeck pisał swoją Topographie, o 136 dusz więcej.
          Intendentura liczy    7 165
          starostwo                   1 997
          miasto                        1 836

       w sumie                10988 dusz.

 Powiat nidzicki kierowany przez aktywnego, pełnego rozwagi, elokwentnego pana landrata v. Berga konkurował z najlepszymi okręgami naszych Prus Wschodnich w wystawieniu i przyodzieniu oddziałów obrony krajowej.*

*Zaszczytne świadectwo szacunku i miłości odebrał ten znakomity mąż w Szczytnie 8.06.1817 r. w podzięce za odważne, mądre, gorliwe i wytrwałe zarządzanie w nieszczęsnych latach 1813,1814 i 1815. Stany powiatu nidzickiego wręczyły mu wykonany przez rytownika Loosa z Berlina złoty medal pamiątkowy. Awers przedstawiał muzę historii z jej atrybutami, wspartą o ołtarz ojczyzny i piszącą na pergaminie"1813,1814,1815, v. Berg", a dookoła biegł napis "Chwała i i cześć Szlachetnemu". Rewers pokazywał geniusza czasu, ofiarującego pod opieką orła pruskiego wieniec laurowy przyznawany za zasługi obywatelskie. Całość opromieniało wschodzące słońce. Znalazł się tam napis:"Wieniec Zasłużonemu", na obrzeżu zaś:"Swemu czcigodnemu Landratowi Powiat Nidzicki". Z pewnością taką samą nagrodą stała się prośba stanów powiatu szczycieńskiego- utworzonego na skutek przeprowadzonych w tym czasie reform administracyjnych z części dawnego nidzickiego- o objęcie urzędu landrata. Odrzucili oni w ogóle przysługujące im prawo wyboru osoby na to stanowisko spośród trzech kandydatów. Warto jeszcze zwrócić uwagę, że również za pośrednictwem pana landrata v. Berga powiat nidzicki szczególnie odznaczył się przy wsparciu ociemniałych w ostatniej wyprawie wojennej obrońców ojczyzny. Pomimo niewielkiej liczby zamożnych mieszkańców i wyjątkowo dużej grupy nieszczęśliwych żołnierzy, ci ostatni znaleźli tam najbardziej szczodrą pomoc. Wydawca

1752 roku  komornictwa zostały zniesione, a Księstwo Pruskie podzielono na nowych 10 powiatów, na czele których stanęli landraci (landrat=starosta). Dopiero kolejna reforma administracyjna w 1818 roku podzieliła dotychczasowe, rozległe okręgi czy też powiaty na mniejsze. Również zmniejszono obszar powiatu nidzickiego. Jego główne miasto pozostało jednak nadal siedzibą wielu urzędów, zwłaszcza że w pobliskich Napierkach było przejście graniczne do Królestwa Polskiego. Na mapie zauważamy, że do naszego powiatu do 1818 roku należało Szczytno, Olsztynek, Dąbrówno i Działdowo.
Mapa pobrana ze strony http://prusowie.pl/mapy/3_mapy.php

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz