Andreas Kossert w ksiązce „Mazury.Zapomniane południe Prus Wschodnich” przytacza wiersz autorstwa Ferdynanda Gregoroviusa.
W 1865 roku przesłał on do Florencji swojej złożonej chorobą wschodniopruskiej przyjaciółce Paulinie Hillmann wiersz o jedenastu zwrotkach, zatytułowany Zamek nad Nidą:
Stary zamek nad Nidą,
Ojczyzny dumę i radość,
Opiewać pragnę.
Jam z jego wieży
Sokół, którego w czas burzy
Poniosło w dalekie kraje.
Wieże, co się tam wznoszą,
Z dawnych rycerskich dni
Mocarnie tak i hardo.
One mi były mistrzami,
Niemieckich herosów duchy;
Co mnie niegdyś chowały.
Przeczucie świata-
Oto, co z owych blanków
W duszę mi spłynęło;
Wszystko, com rzekł, wyśpiewał,
Wszystko to wyszło
Od ciebie- zamku ojców.
Nigdy cię już nie zobaczę,
Na górze zielonej nie stanę
Pod ciemnym dębem;
Nie ujżę obłoków ciągnących,
Jaskółek dokoła krążących
Jak we śnie o dzieciństwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz