wtorek, 3 czerwca 2014

Komitet Obywatelski "Solidarność" w Nidzicy

"Pierwszy raz możesz wybrać. Wybierz Solidarność". To hasło inspirowało w 1989 roku do działań zmieniających Polskę i nasze miasto. Spotkanie z kandydatami do Sejmu i Senatu z ramienia Komitetów Obywatelskich, które odbyło się w nidzickim ratuszu, trochę rozczarowywało. Co prawda sala konferencyjna była pełna, a pod ratuszem stało trochę ludzi słuchając kandydatów z głośników, ale wiele osób nie miało odwagi uczestniczyć w tym wydarzeniu. Spotkania członków Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" w Nidzicy początkowo odbywały się na plebanii u księdza Sudzińskiego. Później, kiedy KO"S" ukonstytuował się, spotkania odbywały się w salce obecnego strostwa. Wiele osób ostrzegało mnie przed angażowaniem się, przewidując ponowne, jak w 1981 roku stłumienie działąń wolnościowych. Nawet do plakatowania miasta przed wyborami zgłosiło się niewiele osób. Niekiedy spotykaliśmy się z jawną wrogością przy plakatowaniu. W czasie przeprowadzania wyborów 4 czerwca, w komisjach wyborczych mieliśmy swoich członków w jej składzie oraz mężów zaufania. Wybory spędziłem w komisji w Kanigowie. Pamiętam, jak dyrektor z PGR w Zagrzewie głośno powiedział, że przywióżł cały autokar ludzi na wybory, a oni zagłosują tak jak on chce, czyli za PZPR. Po otwarciu urny z głosami okazało się, że jest tam pula głosów jednakowo zaznaczonych i wrzuconych równocześnie. Były w jednym pliku. Ktoś z członków komisji prawdopodobnie tego dokonał. Po wyborach Komitet Obywatelski rozpoczął wydawanie pierwszej niezależnej w Nidzicy gazetki - Wiadomości Nidzickich. Duże zaangażowanie członków KO"S" sprawiła próba sprzedania budynku PZPR przy ul. Kościuszki. W piwnicach tego budynku doszło do podpalenia dokumentów. Milicjanci w swojej kotłowni palili własne dokumenty. Tego typu dzialania odbywały się też w innych miastach. Na spotkania wojewódzkich struktur KO"S" jeździliśmy na plebanię u księdza Żołnierkiewicza przy ul. Mickiewicza. Do Nidzicy zaczęliśmy przywozić książki z drugiego obiegu. Sprzedaż tych publikacji odbywała się w niedzielę pod kościołem. W Seminarium Duchownym w Olsztynie, wypożyczałem kasety VHS z filmami niedopuszczonymi do dystrybucji. Ksiądz rektor doskonale zdawał sobie sprawę z zainstalowanych podsłuchów, stąd spotknia odbywały się prawie w milczeniu. Wielką pomoc dla działań nidzickiego KO"S" niósł ksiądz Otello. To na jego plebanii drukowaliśmy ulotki i gazetki. Po przeprowadzonych wyborach samorządowych, w maju 1990 roku, Komitet Obywatelski postanowił rozwiązać się. Większość osób zaangażowanych w prace Komitetu zostało radnymi ( na 19 wystawionych osób, 18 zostało radnymi).



 Sprawozdanie finansowe po wyborach samorządowych 1990 roku.
 Wśród handlujących na rynku, prezentują się kandydaci z ramienia Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" do Rady Gminy i Miasta
 Zdjęcie pamiątkowe po spotkaniu kandydatów Komitetu Obywatelskiego do Sejmu i Senatu
 Część członków Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" w Nidzicy

Na akademii z okazji rocznicy odzyskania niepodległości w 1989 roku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz