wtorek, 18 marca 2014

Zajączek pod Nidzicą


 gen. Józef Zajączek

       8 marca 1807 r. polskie wojsko, walczące pod dowództwem gen. Józefa Zajączka, przy boku Napoleona zajęło pozycje w okolicach Nidzicy. Wcześniej od grudnia 1806 roku stacjonował już tu  oddział Francuzów z gen Neyem na czele.
  Wojsko Zajączka zabezpieczało linie komunikacyjne między kwaterą Napoleona w Ostródzie a Warszawą. Przeciwnikiem gen. Zajączka była grupa kawalerii atamana Płatowa. Zajmowała ona okolice Szczytna i Pasymia i rozpoznawała na Nidzicę, Janowo i Wielbark.
   Zajączek obsadził miejscowości Janowo i Jagarzewo, każdą przez batalion piechoty, 400 kawalerzystów obsadziło Komorowo, Baranowo, Róg, Wichrowiec i Przeździęk. Reszta sił stacjonowała w Wałach, Małdze, Dębowcu i Kocie.
Zajączek dysponował 3563 żołnierzami piechoty i 1376 kawalerzystami i 6 działami. W nocy z 17 na 18 marca podjazd polski w drodze do Pasymia napotkał kozaków. Doszło do utarczki. Zaledwie 30 ludzi wróciło szczęśliwie, 140 dostało się do niewoli. Przeciwnatarcie przywróciło poprzednią linię obrony, ale kosztowało to utratą 200 ludzi. 
25 marca 4 pułki kozackie gen. Słowajskiego uderzyły na Małgę. 3 pułki Karpowa na Kot, a Płatow na Dębowiec. Po ciężkich walkach Kozacy zostali zatrzymani i odrzuceni na Pasym. W liście Zajączka do Wybickiego z 27 marca czytamy: "Mam przeszło 10 tys. ludzi i 2 tys. koni, które żywić trzeba, na co nie mam ani ziarnka zboża... zmiłuj się, daj nam jeść". Do 12 maja panował spokój, kiedy to o godz. 4 rano 2 tys. kozackich szabel uderzyło na posterunki polskie. Największe walki toczyły się w okolicach Małgi. Ostatnia potyczka miała miejsce 7 czerwca pod Jedwabnem. Dwa dni później polskie wojsko ruszyło przez Dąbrówno do Ostródy pozostawiając po sobie dobrą opinię. W sierpniu do Nidzicy przybyły już następne oddziały pod dowództwem Żytowieckiego, które przy zgorszeniu mieszczan zrywały z budynków publicznych pruskie orły. Warto tu wspomnieć, że w połowie maja Zajączek na zamku urządził lazaret dla chorych na tyfus, a swoją kwaterę przeniósł do Napiwody.
  Prusacy sprzyjali Rosjanom zakładając m.in. dla nich magazyny żywnościowe i ukrywali przed ścigającymi ich Polakami.

Żołnierze Legii Polskiej w potyczce na Warmii i Mazurach w 1807 r., od lewej woltyżer, trębacz, oficer, fizylierzy i grenadier.

Już od ośmiu lat w Jonkowie, pod Olsztynem, odbywa się inscenizacja bitwy z lutego 1807 roku.
W 1992 roku PTTK podjęło inicjatywę umieszczenia na zamku nidzickim tablicy pamiątkowej poświęconej Zajączkowi, niestety inicjatywa jak na razie nie jest zrealizowana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz