„Warmiacy i Mazurzy” pod red. B. Kuźniewskiego Olsztynek 2002
Kafle były znane w Europie od XIII wieku. Wyrabiano je z gliny o dużej zawartości węglanu wapnia lub z dodatkiem szamotu. Uformowane kafle pokrywano warstwą szkliwa i wypalano w temperaturze ok. 1000s C. Znajomość produkcji kafli dotarła na Mazury i Warmię z Gdańska, Elbląga i Torunia. Szczególnie wysoki poziom artystyczny osiągnęło kaflarstwo na Mazurach, a główne Ośrodki tej produkcji to: Szczytno, Pasym i Nidzica. Rzemieślnicy mazurscy wyrabiali najpierw kafle o gładkiej powierzchni, a od ok. 1830 roku wprowadzili ornamentykę w postaci płaskorzeźby. Szczególnie cennym źródłem informacji są malowane obrazki na kaflach. Osadzone w realiach życia wiejskiego przedstawiają obyczaje ludowe, elementy strojów, scenki rodzajowe, zajęcia ludności chłopskiej. Ulubionym tematem twórców ludowych byli jeźdźcy na koniach, piechórzy i różnego rodzaju stylizowane kwiaty. Dominowały trzy barwy – zielona, brązowa i żółta. Głównymi nabywcami ozdobnych kafli byli zamożni chłopi, którzy piece z kolorowymi kaflami traktowali jako ozdobę i oznakę bogactwa swych domów.
Tadeusz Oracki „Rozmówiłbym kamień” LSW W-wa 1976
Ośrodkami kaflarstwa mazurskiego były takie miasteczka, jak Nidzica (dawniej Nibork), Szczytno i Pasym. Sława rzemieślników - artystów z Mazur była tak głośna, że realizowali oni zamówienia nie tylko miejscowych klientów, ale także mieszkańców sąsiednich okolic ziemi białostockiej i mazowieckiej. Podczas ostatniej wojny zaginęło wiele kafli, m.in. zbiory muzeum w Działdowie. Po 1945r. odnaleziono część kafli mazurskich w Brzegu na Śląsku, które znajdują się w tamtejszym muzeum. Najbogatsze zbiory kafli z terenu mazurskiego posiadają muzea w Szczytnie i Olsztynie.
Początki kaflarstwa ludowego na Mazurach sięgają końca XVIII w., a jego szczytowy rozkwit przypada na pierwszą połowę XIX w. Zachowały się nazwiska ludowych twórców, którzy zgodnie z rzemieślniczym zwyczajem, podpisywali się na swoich wyrobach: Pantell, Friedrich Nadrowski, Andreas Salewsky, Marcin Powolny, Gotlib Goetz, Michał Moczadło, dwóch Karpowitzów (Karpowicze). Przy swoim nazwisku umieszczali oni zazwyczaj datę ukończenia budowy pieca, niekiedy bardzo dokładną, jak np. Andreas Salewsky z Niborka dnia 17 Augusta 1833”
Małgorzata Szostakowska „Emilia Sukertowa-Biedrawina 1887-1970” Zarys biograficzny Olsztyn 1978
Śledzono również wystąpienia Sukertowej-Biedrawiny. Gdy w 1936roku przez radio toruńskie wygłosiła pogadankę o zbiorach muzeum w [w Działdowie], a przede wszystkim jego kaflach, Bund Deutscher Osten nie omieszkał zanotować tego wydarzenia w swoim sprawozdaniu:”E. Sukertowa, polska badaczka Mazurów z Działdowa, mówiła za pośrednictwem rozgłośni radiowej w Toruniu na temat malowanych kafli mazurskich, które <rzucają charakterystyczne światło na stosunki międzynarodowe na Mazurach>>. Muzeum działdowskie skrzętnie je gromadzi. W Nidzicy, skąd pochodzi ta sztuka ludowa, wystawiono kafle w ten sposób, że napisy i wszystko, co świadczy za polskością, w miarę możliwości nie rzuca się w oczy. Mistrzowie garncarscy Karpowiczowie mieli początkowo swoje nazwiska pisać na polski sposób” [OBN sygn.R-244/1 Sprawozdanie Tiski za grudzień 1936r.]
Hieronim Skurpski „O sztuce ludowej Warmii i Mazur” Pojezierze 1971
Od czasu wystawy zorganizowanej w roku 1948 przez Muzeum w Olsztynie malowane kafle mazurskie stały się w Polsce bardzo popularne, czego wyrazem – prócz prac i artykułów o charakterze naukowym – było wykorzystywanie ich jako materiału ilustracyjnego do różnych wydawnictw. Przed wojną nauka niemiecka mało zajmowała się mazurskimi kaflami, ograniczając się raczej do drobnych artykułów o znaczeniu lokalnym.[„Unser Masurenland”, 1930, nr 11, s.48, zawiera krótką notatkę, skreśloną przez nauczyciela Bachora, pt. Neidenburg. Ein Töpfergesellenschild, aus dem Jahre 1727. Notatka ta wspomina o istnieniu wywieszki cechu garncarskiego w Nidzicy z 1727 r. Oraz oznaki mistrza tego cechu. Wzmiankuje ponadto o istnieniu akt cechowych począwszy od 1759 r. pomimo faktu, że cech istniał tu daleko wcześniej. Według istniejącej tradycji wielki mistrz krzyżacki Winrich Kniprode (1351-1382) spowodował rzekomo wysłanie nidzickiego garncarza na naukę do Włoch. Od 1837 r. datuje się poważny rozkwit cechu, kiedy to garncarz Friedrich Kacehler osiada w Nidzicy. On to po raz pierwszy wprowadza tu formy gipsowe w mosiężnym obramowaniu, jak również ulepsza proces produkcyjny. Firma ta istniała w okresie międzywojennym i obchodziła w 1937 r. swe stulecie]...Przystępując do omawiania zabytków ludowego kaflarstwa mazurskiego zaczniemy od opisu bryły samych pieców, które jedynie w nielicznych wypadkach zachowują swą pierwotną postać. Piece o paleniskach umieszczonych z boku w części dolnej są z zasady dwukondygnacyjne, tzn. składają się z szerszej podstawy i węższej części górnej. Niekiedy spotykamy przykłady, w których podstawa bywała z cegły lub kafli jednokolorowych. Najciekawsze kafle , najbogatsze w treści i rysunku, umieszczano w górnej, najwidoczniejszej części pieca. Dolna część, budowana z cegieł lub kafli mniej dekoracyjnych, zasłonięta była ławką, obiegającą z dwóch stron piec ustawiony w kącie.
Kafle do budowy ścian pieca mają kształt prostokątny, najczęściej formatu tzw. „stojącego”. Wymiary ich są rozmaite, zależnie od wykonawcy. Wysokość waha się od 18,5 do 23 cm, długość zaś od 16 do 19 cm. Kafle mają przeciętne wymiary: 17,5x21,5 cm.... Należy przypuszczać, że ich wytwórca, Pantell, działał w jednym z miasteczek południowego obszaru województwa olsztyńskiego ( w Nidzicy lub Szczytnie)....W 1953 roku Muzeum Mazurskie przyjęło w darze, za pośrednictwem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Bartoszycach, przeszło 60 kafli z różnych warsztatów. Pochodziły one z rozebranego pieca, stojącego w poniemieckim kasynie. Wśród kafli, których przytłaczająca większość należy zapewne do kręgu kafli nidzickich, znalazł się również reliefowy kafel firmowy Fryderyka Karpowicza (opatrzony datą 1848), noszący niemiecki napis, który ujęto w znaną sercowatego kształtu obwolutę z typową trójką kolorów (zielony, żółty i brązowoliliowy). Należy przypuszczać, że do zespołu owego nie weszły kafle Karpowicza z napisami polskimi, które z nacjonalistycznych względów nie mogły stanowić ozdoby kasyna....[Kafle mazurskie – bądź pojedynczo, bądź zmontowane w całość jako piece – znajdowały się w okresie niemieckim w następujących zbiorach muzealnych: w Nidzicy (szczątki kolekcji obecnie znajdują się w Muzeum Mazurskim w Olsztynie, przejęte w 1945 r.), w Olsztynie, Szczytnie, Królewcu, w Bartoszycach, Lidzbarku oraz w Berlinie. Ten ostatni pochodził z miejscowości Niedźwiedź, pow. Nidzicki, i był wykonany przez nidzickich kaflarzy w 1848 r.
Śledzono również wystąpienia Sukertowej-Biedrawiny. Gdy w 1936roku przez radio toruńskie wygłosiła pogadankę o zbiorach muzeum w [w Działdowie], a przede wszystkim jego kaflach, Bund Deutscher Osten nie omieszkał zanotować tego wydarzenia w swoim sprawozdaniu:”E. Sukertowa, polska badaczka Mazurów z Działdowa, mówiła za pośrednictwem rozgłośni radiowej w Toruniu na temat malowanych kafli mazurskich, które <rzucają charakterystyczne światło na stosunki międzynarodowe na Mazurach>>. Muzeum działdowskie skrzętnie je gromadzi. W Nidzicy, skąd pochodzi ta sztuka ludowa, wystawiono kafle w ten sposób, że napisy i wszystko, co świadczy za polskością, w miarę możliwości nie rzuca się w oczy. Mistrzowie garncarscy Karpowiczowie mieli początkowo swoje nazwiska pisać na polski sposób” [OBN sygn.R-244/1 Sprawozdanie Tiski za grudzień 1936r.]
Hieronim Skurpski „O sztuce ludowej Warmii i Mazur” Pojezierze 1971
Od czasu wystawy zorganizowanej w roku 1948 przez Muzeum w Olsztynie malowane kafle mazurskie stały się w Polsce bardzo popularne, czego wyrazem – prócz prac i artykułów o charakterze naukowym – było wykorzystywanie ich jako materiału ilustracyjnego do różnych wydawnictw. Przed wojną nauka niemiecka mało zajmowała się mazurskimi kaflami, ograniczając się raczej do drobnych artykułów o znaczeniu lokalnym.[„Unser Masurenland”, 1930, nr 11, s.48, zawiera krótką notatkę, skreśloną przez nauczyciela Bachora, pt. Neidenburg. Ein Töpfergesellenschild, aus dem Jahre 1727. Notatka ta wspomina o istnieniu wywieszki cechu garncarskiego w Nidzicy z 1727 r. Oraz oznaki mistrza tego cechu. Wzmiankuje ponadto o istnieniu akt cechowych począwszy od 1759 r. pomimo faktu, że cech istniał tu daleko wcześniej. Według istniejącej tradycji wielki mistrz krzyżacki Winrich Kniprode (1351-1382) spowodował rzekomo wysłanie nidzickiego garncarza na naukę do Włoch. Od 1837 r. datuje się poważny rozkwit cechu, kiedy to garncarz Friedrich Kacehler osiada w Nidzicy. On to po raz pierwszy wprowadza tu formy gipsowe w mosiężnym obramowaniu, jak również ulepsza proces produkcyjny. Firma ta istniała w okresie międzywojennym i obchodziła w 1937 r. swe stulecie]...Przystępując do omawiania zabytków ludowego kaflarstwa mazurskiego zaczniemy od opisu bryły samych pieców, które jedynie w nielicznych wypadkach zachowują swą pierwotną postać. Piece o paleniskach umieszczonych z boku w części dolnej są z zasady dwukondygnacyjne, tzn. składają się z szerszej podstawy i węższej części górnej. Niekiedy spotykamy przykłady, w których podstawa bywała z cegły lub kafli jednokolorowych. Najciekawsze kafle , najbogatsze w treści i rysunku, umieszczano w górnej, najwidoczniejszej części pieca. Dolna część, budowana z cegieł lub kafli mniej dekoracyjnych, zasłonięta była ławką, obiegającą z dwóch stron piec ustawiony w kącie.
Kafle do budowy ścian pieca mają kształt prostokątny, najczęściej formatu tzw. „stojącego”. Wymiary ich są rozmaite, zależnie od wykonawcy. Wysokość waha się od 18,5 do 23 cm, długość zaś od 16 do 19 cm. Kafle mają przeciętne wymiary: 17,5x21,5 cm.... Należy przypuszczać, że ich wytwórca, Pantell, działał w jednym z miasteczek południowego obszaru województwa olsztyńskiego ( w Nidzicy lub Szczytnie)....W 1953 roku Muzeum Mazurskie przyjęło w darze, za pośrednictwem Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Bartoszycach, przeszło 60 kafli z różnych warsztatów. Pochodziły one z rozebranego pieca, stojącego w poniemieckim kasynie. Wśród kafli, których przytłaczająca większość należy zapewne do kręgu kafli nidzickich, znalazł się również reliefowy kafel firmowy Fryderyka Karpowicza (opatrzony datą 1848), noszący niemiecki napis, który ujęto w znaną sercowatego kształtu obwolutę z typową trójką kolorów (zielony, żółty i brązowoliliowy). Należy przypuszczać, że do zespołu owego nie weszły kafle Karpowicza z napisami polskimi, które z nacjonalistycznych względów nie mogły stanowić ozdoby kasyna....[Kafle mazurskie – bądź pojedynczo, bądź zmontowane w całość jako piece – znajdowały się w okresie niemieckim w następujących zbiorach muzealnych: w Nidzicy (szczątki kolekcji obecnie znajdują się w Muzeum Mazurskim w Olsztynie, przejęte w 1945 r.), w Olsztynie, Szczytnie, Królewcu, w Bartoszycach, Lidzbarku oraz w Berlinie. Ten ostatni pochodził z miejscowości Niedźwiedź, pow. Nidzicki, i był wykonany przez nidzickich kaflarzy w 1848 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz