poniedziałek, 14 lipca 2014

Nidbork uzyskuje połączenia kolejowe


   W 1888 roku Nidzica otrzymała połączenie kolejowe z Olsztynem (położonym na linii Toruń - Wystruć) i z Działdowem (na linii Warszawa -Gdańsk), w 1900 roku powstała linia kolejowa Nidzica - Wielbark (z połączeniem do Szczytna). Z nowych połączeń komunikacyjnych korzystali nie tylko nidziccy kupcy, ale też liczni polscy chłopi z Mławskiego i Kurpi, którzy pod koniec XIX wieku przekraczali - na ogół nielegalnie - pobliską granicę państwową, aby udać się do Bremy i Hamburga a następnie do Ameryki.

"Gazeta Lecka" z 1881 r. informowała o innym niż obecnie przebiegu budowanej linii kolejowej z Olsztyna do Iłowa.


Nidbork, 16. maja 1881 Minister spraw robót publicznych rozkazał dyrekcyi żelaznych dróg w Bydgoßczy (Bromberg), ażeby anßlagi zrobiła żelazney drogi z Olßtyna do Iłowa, a ci co na tey linii grunta posiadają, mają na to zezwolić, aby na ich gruntach mierzać dali, tym co anßlagi robić będą. Za to otrzymają nagrodę. Jak słychać, to ma koley żelazna na następujące miasta i wsie być budowana: Z Olßtyna na Duży Bartąg, Gągławki, Ząbie, Kurki, Likusy Małe i Duże, Glinki, na miasto Nidbork, Kamionki pod Turowem, Warzyny, Gorowo, Skudayny, Krokowo, Purgałki i Iłowo. Koley żelazna poßłaby tędy przez pußcze królewskie w kreyzach olßtyńskim i nidborskim i byłoby to bardzo pożyteczną rzeczą, byłby bowiem wywóz drzewa i drew z pußcz bardzo łatwy. Na przyßły rok ma, po anßlagach skończonych, budowa tey kolei żelazney być zaczęta. 

Gazeta Lecka nr 20, 20 maja 1881 r.
Nidbork, 4 czerwca. Miasto Olßtynek usiłuje się, aby koley z Olßtyna do Iłowa na Nidbork prowadząca, na Olßtynek budowano i żeby tam dworzec kolei postawiono.
Gazeta Lecka nr 23, 10 czerwca 1881 r.

Nidbork, 21 sierp. Z naßych stron poślą wkrótce prośbę do ministra robót publicznych, aby się o to postarał, żeby koley żelazną z Olßtyna na Nidbork do Iłowa, jak nayprędzey, budować zaczęto.
Gazeta Lecka nr 34, 26 sierpnia 1881 r.

1883 Działdowo 7. listopada. Dnia 3. listopada przybyli do nas radca rejencyyny Arnoldt z Królewca, landrat niborski i dway posłowie kreyzowi, radca rejencyyny Fink z Kwidzyna i landrat z Brodnicy z dwoma posłami kreyzowymi, na obrady. Albowiem rząd chce koley żelazną z Jabłonowa na Brodnicę i Lidzbark do Działdowa budować, a przytem idzie o to, czy kreyzy darmo dadzą grunta do kolei, to znaczy, czy sami chcą właścicielom zapłacić z kas kreyzowych. Na to powiedzieli niektórzy, że rząd ma płatę tę na siebie przyjąć. Koßta za wynagrodzenie właścicielom ma na 200 tysięcy grzywien wynosić. Nayprzód gadano o tem, ze koley nie do Działdowa, ale do Iłowa miała sięgać, ale dnia 3. listopada postanowiono, że do miasta naßego, a potem na Nidbork i do Szczytna, a tak byłaby koley żelazna nad granicą od Gołdapi na Oleck, Ełk, Jansbork, Szczytno, Nidbork, Działdowo, Lidzbark.
Gazeta Lecka nr 46, 16 listopada 1883 r.

1887 Nidbork, 21. lipca. Budowa kolei żelazney z Olßtynka do Działdowa idzie sporym krokiem. Nayprzód było postanowione, że koley na pierwßego grudnia 1888 ma być na używanie oddana, ale teraz ma to już pierwßego lipca się stać.
Gazeta Lecka nr 30, 29 lipca 1887 r.

Nidbork, 22. paź. Wczoray po południu wykolejowała się (to znaczy, wyskoczyła z szyn kolejowych) lokomotywa rossyjska z pięcioma wagonami w Iłowie na dworcu kolei. I proßono warßtat narzędy o maßynę z Malborka, która bez odwłoki przybyła i z biedy wypomogła. Z ludzi nikt ßkody nie poniósł.
Gazeta Lecka nr 44, 4 listopada 1887 r.

Gazeta Lecka nr 4, 25 stycznia 1889 r.
Działdowo, d. 14 stycz. Od pozawczorayßego dnia ßaleje w naßey stronie straßny wicher, który śnieg zmarzły z pól, jako kurzawę rozwiewa. Powietrze jest bialuchne i można tylko to poznać, co pobliżu jest, dalße rzeczy rozpoznać nie można. Wßystkie koleje mniey więcey ucierpiały. Pociąg do Grudziądzu utknął w śniegu między Działdowem i Płuśnicą i mógł, gdy 100 robotników go rozkopało, aż po upłynieniu całey godziny daley jechać. Wczorayßy pociąg towarowy utknął rano w śniegu pod Nowym Folwarkiem (Wießenburg). Najgorzey było na przestrzeni do Olßtyna. Pociąg, który wczoray rano o pól do ßóstey do Olßtyna odjechał, utknął przed Wielkim Kozłowem, tak że ani nazad ani ku tam się rußyć nie mógł. Z Olßtyna wypußczony pociąg odjechał wczoray rano tylko do Stabigody i musiał się wrócić, gdy daley jechać nie mógł. […] I dziś było jeßcze wiele przeßkody na kolejach. Wßystkie pociągi z Malborka do Iłowa zapóźniły się, ale do Nidborka koleją jeßcze wcale jeździć nie mogą. Pociąg, który wczoray ztąd odjechał i pod Wielkim Kozłowem utknął, aż dzisiaj po południu mógł być tutay nazad przysłany, albowiem było tam tak wiele śniegu, że aż do okien wagonów sięgał, będąc tak twardym, jak lód, a z tey przyczyny dało się wykopanie pociągu ze śniegu robotnikom mocno we znaki. Gdyż na kolei od Kozłowa do Nidborka aż do dnia dzisieyßego po południu jeßcze nie można było jeździć, to aż jutro rano pociąg tam odjedzie.
Więcej przeczytasz na stronie http://corax6.turbo.pl/spkizt/historia/lecka.htm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz