...A jak przeżywali to wydarzenie „normalni” Mazurzy? August Tadday, kronikarz gminy Ulesie(Ulleschen) w powiecie niborskim, tak pisze o ówczesnych nastrojach we wsi:”Wobec bezpośredniego niebezpieczeństwa polskiego powołano we wsi już w czerwcu roku 1919 niemiecki Heimatverein, do którego wstąpili wszyscy mieszkańcy. Na jego czele stanął nauczyciel Eugen Wieczorek, który z fanatyczną pasją i w duchu liberalnym urządzał wieczorki uświadamiające i organizował symbolicznie zabarwione uroczystości ojczyźniane. Przyczynił się w ten sposób nie tylko do pielęgnowania ojczyźnianego życia towarzyskiego, lecz także wobec niebezpieczeństwa polskiego budził u całej ludności wsi prusko -niemiecką świadomość narodową i tym samym najskuteczniej przeciwdziałał krytycznej sytuacji w owych dniach [...]. ( Andreas Kossert „Mazury. Zapomniane południe Prus Wschodnich”).
niedziela, 23 lutego 2014
Plebiscyt 11.07.1920
Dziś zaprezentuję album propagandowy przedstawiający sukces plebiscytowy z 1920 roku. W środku znajdziemy kilka unikalnych zdjęć z Neidenburga.
...A jak przeżywali to wydarzenie „normalni” Mazurzy? August Tadday, kronikarz gminy Ulesie(Ulleschen) w powiecie niborskim, tak pisze o ówczesnych nastrojach we wsi:”Wobec bezpośredniego niebezpieczeństwa polskiego powołano we wsi już w czerwcu roku 1919 niemiecki Heimatverein, do którego wstąpili wszyscy mieszkańcy. Na jego czele stanął nauczyciel Eugen Wieczorek, który z fanatyczną pasją i w duchu liberalnym urządzał wieczorki uświadamiające i organizował symbolicznie zabarwione uroczystości ojczyźniane. Przyczynił się w ten sposób nie tylko do pielęgnowania ojczyźnianego życia towarzyskiego, lecz także wobec niebezpieczeństwa polskiego budził u całej ludności wsi prusko -niemiecką świadomość narodową i tym samym najskuteczniej przeciwdziałał krytycznej sytuacji w owych dniach [...]. ( Andreas Kossert „Mazury. Zapomniane południe Prus Wschodnich”).
...A jak przeżywali to wydarzenie „normalni” Mazurzy? August Tadday, kronikarz gminy Ulesie(Ulleschen) w powiecie niborskim, tak pisze o ówczesnych nastrojach we wsi:”Wobec bezpośredniego niebezpieczeństwa polskiego powołano we wsi już w czerwcu roku 1919 niemiecki Heimatverein, do którego wstąpili wszyscy mieszkańcy. Na jego czele stanął nauczyciel Eugen Wieczorek, który z fanatyczną pasją i w duchu liberalnym urządzał wieczorki uświadamiające i organizował symbolicznie zabarwione uroczystości ojczyźniane. Przyczynił się w ten sposób nie tylko do pielęgnowania ojczyźnianego życia towarzyskiego, lecz także wobec niebezpieczeństwa polskiego budził u całej ludności wsi prusko -niemiecką świadomość narodową i tym samym najskuteczniej przeciwdziałał krytycznej sytuacji w owych dniach [...]. ( Andreas Kossert „Mazury. Zapomniane południe Prus Wschodnich”).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz