Stalag I B Hohenstein – obóz jeńców wojennych nieopodal Olsztynka (niem. Hohenstein), na terenie miejscowości Królikowo. W obozie tym więziono Polaków, Francuzów, Rosjan, Włochów, Belgów i Serbów. Poszczególne grupy narodowościowe były od siebie ściśle izolowane. Szacuje się, że w okresie wojny przebywało w nim 650 tysięcy jeńców (zmarło ok. 60 tys. z nich). Był to jeden z największych obozów jenieckich w Europie Wschodniej. Pierwsi do obozu przybyli jeńcy polscy, już w pierwszych dniach września 1939 r. W 1940 r. do Stalagu I-B dotarły pierwsze transporty jeńców francuskich, od połowy 1941 r. do obozu przywożono jeńców sowieckich. Zimą 1941/1942 zmarło w obozie ok. 25 tysięcy osób. Zmarłych w obozie grzebano na cmentarzu w Sudwie. Oblicza się, iż pochowano tam zwłoki 55 tysięcy jeńców w ponad 500 mogiłach.
W książce „Praca przymusowa w Trzeciej Rzeszy w latach II w.św.” odnajdujemy informacje, że Stalag IB w Olsztynku posiadał podobóz z Żelaźnie. Jeńcy pracowali również dla potrzeb Luftwaffe na lotnisku w Muszakach. Zatrudniano tam Norwegów, którzy odmówili współpracy z Quisling’em oraz Chorwatów i Słoweńców odmawiających współpracy z ustaszowcami.
Stalag IB w Olsztynku obejmował głównie oddziały robocze zatrudnione w rolnictwie powiatów ostródzkiego i nidzickiego: w Bolejnach, Gąsiorowie, Gietrzwałdzie, Jedwabnie, Jemiołowie, Frąknowie, Nowych Włókach, Frygnowie, Marwałdzie, Samborowie, Stębarku, Szyldaku, Waplewie, Załuskach. Zybułtowie i Żelaźnie. Nadzorowały je kompanie strzelców krajowych.
W książce „Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939-1945” pod red. Czesława Pilichowskiego znajdujemy informacje o Nidzicy. Znajdowały się tu:
-Oddział roboczy jeńców nie ustalonej narodowości obozu w Olsztynku- Komando nr 1/201 Stalag IB Hohenstein. Oddział 13.05.1942 wizytowany był przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża
-Obóz przejściowy. Przebywali w nim robotnicy przymusowi, głównie z okupowanych terenów ZSRR
-Więzienie sądowe_ Gerichtsgefängnis. Przeznaczone było dla mężczyzn z okręgu sądu obwodowego w Nidzicy, skazanych na krótkie kary więzienia i aresztu.
Inne okoliczne miejscowości:
Frąknowo
-Oddział roboczy jeńców nie ustalonej narodowości obozu w Olsztynku- Kommando Stalag IB
Hohenstein. Wizytowany 16-21.09.1943 przez MKCK.
-Oddział roboczy jeńców nie ustalonej narodowości obozu w Olsztynku- Kommando Stalag IB
Hohenstein. Wizytowany 9.03.1943 przez MKCK
Janowiec Kościelny
-Areszt żandarmerii. Mieścił się w budynku szkoły powszechnej. Więźniów wysyłano do obozów, m.in.
do obozu w Działdowie.
Kownatki
-Oddział roboczy jeńców nie ustalonej narodowości obozu w Olsztynku. 16-21.09 1943 był wizytowany
przez MKCK
Waplewo
-Oddział roboczy jeńców nie ustalonej narodowości obozu w Olsztynku. 9.03.1943 wizytowany przez MKCK
Żelazno
-Oddział roboczy jeńców nie ustalonej narodowości obozu w Olsztynku. Wizytowany przez MKCK 9.03.1943
Z .Lietz w książce „Obozy jenieckie w Prusach Wsch.1939-45” również wspomina o podobozach pod Nidzicą.
W tym samym roku [1940] nie powiodła się ucieczka czterech polskich jeńców z Wierzbowa pod Nidzicą, których po siedmiu dniach tułaczki bez znajomości terenu, języka niemieckiego i żywności ujął patrol policji...
Każde z miast powiatowych, które zgłosiło zapotrzebowanie na siłę roboczą, otrzymywało byłych jeńców...1.06.1940r. Nidzica otrzymała 657 jeńców
W 1939 roku obóz w Olsztynku miał przejściowo podobóz z Żelaźnie w którym zgrupowano 1350 jeńców polskich.
W początkowym okresie istnienia obozu przejściowego w Olsztynku znajdowało się w nim 3 księży ( m.in. ks. Biały z Janowa, bity i poniewierany przez wachmanów).
Stalag IB obejmował drużyny m.in.:Franknowo, Załuski, Żelazno, Waplewo, Bolejny
Od jesieni 1944 jeńców z obydwu obozów macierzystych dowództwo I okręgu wojskowego skierowało do kopania rowów przeciwczołgowych i przeciwpiechotnych.
Wśród drużyn Stalagu IB były drużyny niewielkie, takie jak w Wólce Orłowskiej (6 jeńców), Łynie (14 jeńców), Radominie (5 jeńców), Orłowie (14 jeńców), Kozłowie (13 jeńców) czy Nidzicy (15 jeńców), ale obok nich istniały ogromne kompanie robocze (Nidzica- 790 jeńców francuskich).
O kontaktach rodzimej ludności z jeńcami możemy przeczytać m.in. u Jana Boenigka „Stosunek ludności miejscowej do polskich jeńców wojennych i robotników .przymusowych.”
... Tak potraktowany został działacz plebiscytowy Wiatalis Hanowski z Browiny koło Nidzicy. Zapłacił życiem za goszczeniem w swoim domu jeńców polskich i umożliwienie im listownych kontaktów z rodzinami. Wyrokiem sądu w Królewcu skazany został na pięć lat więzienia. Choć zwolniony w skróconym terminie, był tak zmaltretowany, że umarł w kilka tygodni po opuszczeniu więzienia.
Robotnik folwarczny z Orłowa koło Nidzicy (Adolf Szczodrak por.str.260), będąc palaczem w miejscowej szkole, w trakcie rozmowy z grupą jeńców, o których wiedział, że byli nauczycielami, tak powiedział:”Wy ze szkoły i ja ze szkoły. Gdy wojna się skończy wy tu przyjdzieta i bandzieta szulspektorami> Nie zapomnijta i o mnie”.
Fryda Krzykowska, z domu Kulka, z Wierzbowa pod Nidzicą skazana została na 10 lat więzienia. Jej jedynym przewinieniem było to, że na spotkaniu towarzyskim u przyjaciółki, Sankowskiej, tańczyła z jeńcem polskim. Prasa określiła Krzykowską mianem „eine würdenlose Frau”- kobietą bez godności. Sankowska została skazana na pięć lat więzienia, a łagodniejszy wymiar kary w porównaniu do Krzykowskiej tłumaczono tym, że Sankowska pochodziła z Łodzi i przed wyjściem za mąż posiadała obywatelstwo polskie. W gruncie rzeczy aktualnie obie miały obywatelstwo niemieckie, z tym że pierwsza urodziła się w zaborze pruskim, stąd była obywatelką tego kraju od urodzenia.
Niedawno moje zbiory wzbogacił list wysłany przez jeńca ze Stalagu IB w Olsztynku do rodziny we Francji.
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń