środa, 6 sierpnia 2014

Nidzicka szkoła katolicka

 
W opracowaniu Tadeusza Grygiera "Z zagadnień diaspory na Warmii i Mazurach" zamieszczonego w Komunikatach Mazursko-Warmińskich 2(64)/1959 możemy zapoznać się z problemem powstawania szkół katolickich na Warmii i Mazurach, w tym w Nidzicy.




Warto zapoznać się z tabelami spisu z 1 XII 1890 i 1900 roku.

Zamieszczona statystyka zwraca uwagę szczególnie na proces zanikania elementu językowego mazurskiego w powiatach ostródzkim, nidzickim i wśród osadników mazurskich w powiatach olsztyńskim i reszelskim, a gwałtownego jego wzrostu w powiecie szczycieńskim.




   Landrat nidzicki w roku 1897 radził rejencji, by ostatecznie zmuszono miasto do zorganizowania publicznej szkoły katolickiej, która następnego roku istotnie powstała. Ale razem z reorganizacją szkoły wypłynęła nowa trudność. W prywatnej szkole katolickiej nauka odbywała się w przeważającej części w języku polskim. Obecnie natomiast zaczęto gwałtownie rugować język polski. Spowodowało to gwałtowny protest księdza Wolszlegiera z Dąbrówna, uprawnionego przez biskupa chełmińskiego do wizytowania wszystkich szkół katolickich w powiecie nidzickim i ostródzkim. W czasie wizytacji w roku 1899 w szkole nidzickiej zażądał od nauczyciela nauki w języku polskim, argumentując, że "jeśli nauczyciel pojedzie do Kamerunu uczyć, to musi po murzyńsku się nauczyć". Sprawa oparła się o naczelnego prezesa, który interweniował u biskupa chełminskiego Rosentretera. Biskup wezwał do siebie księdza Wolszlegiera oraz księdza Gorczyńskiego z Nidzicy celem wytłumaczenia się. W wyniku rozmowy stanął w ich obronie, uznając prawo księdza Wolszlegiera do wizytowania szkoły i sprawdzenia, czy na niższym szczeblu nauczania udziela się lekcji dzieciom w języku polskim.
   Na terenie powiatu nidzickiego również problem stacyjnego nauczania religii był o wiele poważniejszy niż w powiecie szczycieńskim z uwagi na stale zwiększającą się liczbę dzieci katolickich, których w roku 1860 było 525, a w roku 1907 już 842. Był to wynik przede wszystkim osadnictwa chłopskiego idącego z Prus Zach. i Poznańskiego. Fakt ten naturalnie powodował wzmocnienie żywiołu polskiego. Proces ten właśnie odbijał się najjaskrawiej w szkolnictwie katolickim.



1 komentarz: